Cześć!
W tym poście chcę podzielić się z Wami (w mojej opinii) najsmaczniejszymi i najfajniejszymi wege knajpkami w Poznaniu. Coraz częściej i gęściej powstają restauracje oferujące wegetariańskie lub wegańskie jedzenie ale mało które skradły moje serce na tyle by podzielić się Wami. Przechodząc do tematu, oto moje ULUBIONE WEGE RESTAURACJE W POZNANIU
1. BYCZYN
Jest to miejsce otwarte od ok. 3 miesięcy, blisko mojego domu, z niekonwencjonalnym wyborem i bardzo sycący. Może nie jest to miejsce na „studencką kieszeń” ale czasem można zaszaleć. Warto spróbować dobrego wegańskiego burgera, do każdego z nich dostaje się inny dodatek, chipsy z batata, frytki, boczniak, pierożki wege mac and cheese. Na pewno będziesz zaskoczony wyglądem jedzenia i miejsca, a także przemiłą obsługą.
2. FALLA
Myślę, że jedno z popularniejszych miejsc w Poznaniu. Co tu dużo mówić, pyszne jedzonko, fajny nastrój, miła obsługa i potrafią zrobić na prawdę pikantne jedzenie, co jest duuużym plusem. Mój ulubieniec to wrap w ich wykonaniu i w każdym wydaniu. Są pyszne i sycące więc polecam spróbować.
3. WYPAS
Przyjemne miejsce na Jeżycach, gdzie zjesz pyszne zupy i ogromne porcje w stylu kuchni meksykańskiej, arabskiej, polskiej, japońskiej i włoskiej. Na pewno znajdziesz tam swojego ulubieńca bo oferta jest mocno zróżnicowana. Każdego dnia dostaniesz inne domowe ciasto i pyszną kawkę. warto tam zajrzeć jeśli będziesz w pobliżu,, na pewno się nie zawiedziesz.
RADHE VEGA
Ostatnim mejscem, które chcę polecić jest tajską, wegetariańską, indyjską kuchnią. Pyszne jedzenie w na prawdę dobrej cenie. Nie jest bardzo popularne ale z pewnością zasługuje na większą popularność.
Mam nadzieję, że znajdziesz coś dla siebie z powyższych propozycji i przetestujesz powyższe lokale. Jestem pewna, że staną się jednymi z twoich ulubionych miejsc. Warto również wspomnieć, że większość z wege lokali praktykuje politykę zero waste. Dostaniesz więc tam wodę za darmo, metalowe lub papierowe słomki, a za przyniesienie swojego kubka do kawy lub herbaty dostaniesz rabat. Miła obsługa z uśmiechem pomoże Ci dobrać najsmaczniejszą opcję dla Ciebie.
Pozdrawiam i życzę smacznego,
MRT
Autor: MRT
Wegańskie spaghetti z soczewicą
Cześć!
Oto pierwszy przepis na tym blogu, jest mój ulubieniec, najprostszy i łatwy do modyfikacji. Jest pyszny, proty i szybki. Każdy może doprawić go jak tylko chce, usunąć lub dodać składniki pod swoje gusta.
SKŁADNIKI:
- soczewica – zielona i czerwona (ilość według uznania, np. jedna puszka gotowej, lub 400 gram suchej)
- makaron spaghetti lub ryżowy (ok. 250 g)
- czosnek
- czerwona cebula
- puszka krojonych pomidorów
- suszone pomidory, papryka, kapary, oliwki (opcjonalnie)
- marchewki (możesz dodać jedną lub 5, według uznania)
- bazylia, ostra papryka, oregano, pieprz, sos sojowy, przyprawy, które znajdziesz w swojej szafce)
- na koniec możesz dodać płatki drożdżowe (wegański zamiennik sera) lub parmezan
PRZYGOTOWANIE
Pokrój marchewkę, cebulkę (i paprykę jeśli chcesz) podsmaż to na oliwie, maśle lub oleju kokosowym. poczekaj aż wszystko chwilkę się podsmaży, dodaj pomidory z puszki, możesz dodać też pomidorki koktajlowe i suszone pomidory.
Przykryj patelnię przykrywką i poczekaj parę minut aby marchew zmiękła i wszystko załapało lepszy aromat.
Teraz dodaj soczewicę i przyprawy, wszystko według uznania
Dodaj to do makaronu posyp płatkami drożdżowymi, możesz dodać prażone pestki słonecznika i ciesz się posiłkiem.
Mam nadzieję, że będzie Ci smakowało i spróbujesz odwzorować ten przepis w domu.
Pozdrowionka,
MRT
MIĘSNE ZAMIENNIKI
Cześć!
W tym wpisie podzielę się kilkoma pomysłami jak zamienić mięso na inne produkty o podobnej zawartości wartości odżywczych, które być może na stałe zagoszczą w Twoim jadłospisie. Przede wszystkim nie zmuszam nikogo do porzucenia mięsa, sama zaczęłam je ograniczać i trwało to u mnie około trzech lat teraz wiem, że nie jest mi ono potrzebne i przestało mi smakować. Dzięki takiej decyzji miałam okazję poznać zupełnie nowe smaki, nowe produkty i nowe przyprawy. Ograniczenie mięsa automatycznie wiąże się z podwyższeniem świadomości żywienia i lepszym zbilansowaniem diety.
PRZECHODZĄC DO TEMATU moimi ulubionymi produktami z wysoką zawartością białka jest soczewica czerwona, zielona, czarna, brązowa, żółta. jest ich tak wiele, a mało kto o tym wie. Za KILOGRAM soczewicy lepszej jakości zapłacimy ok. 8 zł, jest to bardzo niska cena biorąc pod uwagę ile kosztuje mięso, często dodatkowo nafaszerowane antybiotykami.
Kolejnym świetnym zamiennikiem jest ciecierzyca/ cieciorka No kto nie lubi dobrze przyprawionego, pikantnego humusu z warzywami albo nachosami? Przede wszystkim, najpierw spróbuj a potem oceniaj, wiele ludzi jest negatywnie nastawionych do roślinnych zamienników tylko dlatego, że są WEGE, myślę że świadczy to o mocnym ograniczeniu dlatego nie bądź jednym z nich i spróbuj się otworzyć na nowości, być może zasmakuje Ci to na tyle, że zaczniesz szukać nowych rozwiązań. Ciecierzycę możesz dodać wszędzie, do warzyw, makaronów, sałatek. Możesz upiec ją w 180 stopniach posypaną papryką wędzoną i pikantną, wtedy smakuje jeszcze lepiej.
Ostatnim produktem, który chcę przedstawić jest tofu wiele osób mówi, że jest to okropne, obrzydliwe i niesmaczne ale po chwili okazuje się, że nie było nawet zamarynowane lub przyprawione. Mnie co prawda odpowiada sam smak naturalnego tofu ale rozumiem, że nie każdemu może przypaść do gustu. Magia tkwi w tym, że marynata nawet z samego sosu sojowego limonki i czosnku może zdziałać cuda! Spróbuj zostawić tofu zamoczone w czymkolwiek na kilka godzin, a zobaczysz jak łatwo przyjmuje smak. Możesz upiec je w przyprawach lub w panierce. Spróbuj poeksperymentować w kuchni i odnajdź nowe smaki!
Serdeczne pozdrowionka,
MRT
The Shape of Water
Cześć!
Ten wpis chcę poświęcić WODZIE
Wszyscy wiemy jak ważna jest dla naszego organizmu, jak wiele musimy jej pić każdego dnia i, że jest najważniejszym związkiem chemicznym, który trzyma całą naszą planetę przy życiu. Ale ja nie chcę ponownie uświadamiać Was o tym jaka jest wspaniała, wolę skupić się na czymś innym
Jako, że ostatnio temperatury w naszym kraju znacznie się zwiększyły to nie możemy zapomnieć o tym żeby się nawadniać. Chcę przedstawić wam kilka propozycji jak umilić sobie picie zwykłej wody i sprawić aby była smaczniejsza i ładniejsza dla oka.
Na początku znany klasyczek, czyli woda z cytryną, która ma właściwości antybakteryjne, rano postawi nas na nogi, a w ciągu dnia dodatkowo orzeźwi. Możesz dodać każdego cytrusa, ulubione owoce lub nawet niektóre warzywa!
Limonka, pomarańcza, ogórek, truskawka, mięta, borówki lub mrożone maliny, to moje ulubione dodatki ale sam zdecyduj co najbardziej Ci smakuje. Jest to najprostsza porada, która może wydawać się zbyt oczywista aby o niej mówić. Ale mało kto pamięta i praktykuje, że dorzucenie plasterka cytryny lub garstki owoców może diametralnie zmienić smak Twojego „zwykłego” napoju. Dodatkowo zamiast kupić sok lub nektar w plastikowej butelce, sam możesz przyszykować wodę w butelce wielokrotnego użytku! Zaoszczędzisz pieniądze i przyczynisz się do dbania o naszą planetę, zaufaj mi, że taka zmiana w skali roku jest wielkim krokiem. Zastanów się czy przy najbliższej okazji nie kupić butelki wielokrotnego użytku lub takiej z filtrem
Co więcej, na wieczór możesz zamienić wodę na relaksujący napój z bąbelkami, dodać truskawkę i delektować się smakiem jak z restauracji Gordona Ramsay’a.
Pozdrowionka,
MRT
Today’s special
Cześć!
W pierwszym wpisie chcę powiedzieć Wam trochę o sobie. Jestem studentką dziennikarstwa i komunikacji społecznej z Poznania. Wolny czas lubię spędzać aktywnie, ścianka wspinaczkowa, yoga, pływanie, kolarstwo, wakeboard, narciarstwo carvingowe, snowboard, slackline, squash. W zasadzie wszystko na co przyjdzie mi ochota danego dnia, oczywiście jako studentka większość czasu poświęcam na naukę i samorozwój… ALE codziennie staram się znaleźć czas na trochę sportu i oczywiście, delektowanie się jedzeniem, które staje się jeszcze smaczniejsze kiedy stworzone jest przeze mnie!
I na tej przyjemności będzie skupiał się ten blog. Przedstawię Wam moje ulubione miejsca w Poznaniu z kuchnią wegetariańską i wegańską bo nie jem mięsa od ponad roku, nie piję mleka od 5 lat i chcę podzielić się moimi przemyśleniami i alternatywami mięsnych dań i pokazać nieoczywiste ale pyszne potrawy, które skradną serca waszych kupek smakowych. Oczywiście „no judging” każdy z was może dodać produkty odzwierzęce do potraw bo Twój wybór jest najważniejszy. Ja postaram się przedstawić mój punkt widzenia, zalety ograniczenia lub całkowitego wykluczenia mięsa i produktów odzwierzęcych, a Ty możesz zrobić z tą wiedzą co tylko chcesz.
To na tyle,
Szczere pozdrowionka
MRT